Szliśmy bez słów. Nagle szaman przerwał ciszę.
-A kto tu je zwołał?
-Szczerze to nie wiem..
-A może same tu przylazły?-pyta chłopak.
-Centaury niechętnie zmieniają miejsce zamieszkania.. Musiał je ktoś wystraszyć.
-Albo coś..-zaczyna chłopak.
-Co masz na myśli?
Len?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz