Siedziałam sobie na dziedzińcu z Mageshą. Ostatnio wszyscy mieli posępne miny. Obok mnie przeszła grupka dziewczyn. Nie nadaję się do towarzystwa. Nagle na dziedziniec wjechał samochód. Wysiedli z niego Strażnicy i wyciągneli z tylnego siedzenia postać z naszej szkoły. Nie wiem co przeskrobała ale nie chciałabym być na jej miejscu.
Ktoś? Coś? Pustki tutaj ostatnio...:(
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz