Od Lena

piątek, 11 lipca 2014
Dzień był ciepły i słoneczny. Chodziłem po dziedzińcu szkolnym spokojnym leniwym krokiem... Sprawiałem wrażenie jakbym nie musiał się nigdzie śpieszyć lub coś robić. W rzeczywistości powinienem się właśnie przygotowywać do egzaminów - w końcu niedługo nadejdą i okaże się kto przejdzie dalej, kto zostanie, a kto zostanie wylany (oby nikogo takiego nie było).
Chodziłem z głową w chmurach gdy nagle na kogoś wpadłem. Zachwiałem się, ale nie upadłem. Przede mną stała ładna, brązowowłosa  dziewczyna. Spoglądała na mnie swymi niebieskimi oczami jakby... z przejęciem?
- Jesteś nowa? - spytałem niepewnie. Widziałem ją po raz pierwszy.
- Tak - powiedziała.
- Biedna jesteś - stwierdziłem badając ją dokładnie wzrokiem. Sprawiała wrażenie wyraźnie zakłopotanej. - Niedługo egzaminy, a ty dopiero doszłaś.
- Poradzę sobie - powiedziała spuszczając nieco głowę. Uśmiechnąłem się gdyż dziewczyna sprawiała wrażenie kogoś naprawdę miłego i kogoś, kogo warto mieć za przyjaciela.
Wyciągnąłem przed siebie rękę.
- Jestem Len. Len Kagamine - przedstawiłem się.
<Grace?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Chat blogowy