-A mogę zobaczyć twój szkic?-pytam.
-Oczywiście!-odpowiada.-Ale od razu ostrzegam, że wielkiego talentu nie mam.
-No co ty! Ten lis jest piękny-mówię.-Masz talent.
-Skoro tak mówisz...
Razem z szamanką trochę posiedziałyśmy w ciszy.To wystarczyło by się jej przyjrzeć. Szamanka była przeciętnego warostu. Miała krótkie, czarne włosy, które przykrywały jej oczy, których niestety nie dojrzałam. Nagle pojawiły się dwa lisy. Przebywając w towarzystwie Lena, nauczyłam się rozpoznawać duchy stróże.
-To twoje stróże?-pytam.
-TakLA jak to zgadłaś?-pyta zszokowana szamanka.
-Jak od początku roku zadałaś się z szamanem, to byś się nauczyła rozpoznawać duchy stróże nawet, jakbyś była zwykłym człowiekiem-odpowiadam z uśmiechem.
-A zjakim szamanem się zadawałaś?-pyta.
-Z Lenem.Teraz próbujemy odkryć tajemnicę tej szkoły
~Yumi?~
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz