Draco patrzył na nas,jak na duchy
-A jak ty masz na imię?-pyta.
-A co cię to interesuje?Jestem tu na chwilę-mówię.
-Wolę jednak wiedzieć-odpowiada.
-Wystarczy ci,że jestem czarodziejem-mówię.-Idziemy szukać cioci Mel-mówię.
Poszliśmy do damskiej toalety. Rzuciłam zaklęcie,by inaczej wyglądać
-Przynajmniej nie będą mnie poznawać-mówię.
-Dobry pomysł.Nie będziesz miała problemów ze śmierciożercami,szczególnie,że tamtych zabiliśmy a twojej twarzy nie widzieli.
-To gdzie jest twoja ciocia?
~Mel?~
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz