Byłam na dziedzińcu, usłyszałam szmer. Magesha też coś wyczuła. Podeszłam do drzwi frontowych szkoły. W pobliżu ukazały mi się dwa...smoki. W tej szkole już chyba nic mnie nie zdziwi. Podniosłam zwierzątka, by się im lepiej przyjrżeć. W tym momencie drzwi się otworzyły, a ze szkoły wybiegły dwie dziewczyny.
>pPierwsza była brunetką z niebieskimi oczami, w niebieskiej sukience i balerinach.
Druga, szatynka ubrana w rybaczki i luźną zieloną bluzkę.
Wyglądały jak uczennice normalnej szkoły. Myśląc normalnej miałam na myśli taką bez wampirów i magii.
-Znalazłaś je-krzyknęła szatynka
-Właściwie wpadły na mnie-odpowiedziałam.-Mam na imię Sangblue.
-Yumi, szamanka-odpowiedział szatynka.
-Mów mi Rose, czarodziejka-syknęła brunetka
Yumi?Rose?Ktoś pomoże?
Ktokolwiek?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz