Czarownica wyciągnęła do mnie rękę z różdżką. Była gotowa oddać mi swoją broń, żebym w końcu im zaufała. To mi zaimponowało.
- Wiesz co? Jestem pod wrażeniem - stwierdziłam, biorąc różdżkę do ręki. Wsadziłam ją za pasek spodni i wskazałam łóżka w pokoju Sary. - Usiądźmy.
Spojrzałam porozumiewawczo na Kuruke i Sarę. Podjęli zaproszenie i wszyscy usiedliśmy na łóżkach.
> Wzięłam ze skrzyni szkatułkę i podjęłam wątek:
- Tę skrzynię znaleźliśmy w tej dziurze, skąd teraz wyjęliśmy. W skrzyni była tylko ta księga i szkatułka. - Z tymi słowami otworzyłam szkatułkę i wyjęłam jedną fiolkę. Pokazałam ją na odległość czarownicy. - Czy któreś z was umie rozpoznać te mikstury?
*Rosalie, Yumi, Len, Sara, Kuruke?*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz