Zupełnie się wyłączyłem. Patrzyłem w głąb korytarza, nie myśląc. Nie wiedziałem, że tak umiem. Fajnie.
- Hej, Victor, ziemia - Odezwała się Flora.
- C-co? - Spytałem zagubiony.
- Słuchasz mnie? - Zapytała i uniosła brew do góry.
- Tak, tak, słucham - Odparłem.
- Ahh, to co powiedziałam?
I tu się zaciąłem. Wymieniłem się z nią spojrzeniami.
Flora? D:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz