Od Nikolaja cd.o Yumi

czwartek, 28 sierpnia 2014
Spotkałem się o omówionej godzinie i miejscu z Dymitrem, tak jak chciał, ledwo co do niego doszedłem a ten obrócił głowę i spojrzał w stronę lasu
- Przyprowadziłeś towarzystwo - powiedział szyderczym tonem. Od razu mój węch się wytężył i poczułem tak dobrze znaną mi woń, jaki byłem głupi że nie spostrzegłem Yumi która za mną podążała. Byłem wściekły - Zaproś swoją koleżankę do nas - mówił, Yumi wyszła zza krzaków i podeszła do nas. Kurczowo złapałem ją za rękę - Witaj, jestem Dymitr... kolega Nikolaja - powiedział z uśmiechem - Yumi, prawda? - dziewczyna skinęła głową - No dobrze Nikolaju dziś nie będziemy załatwiać naszych interesów, to było by niegrzeczne w towarzystwie twojej przyjaciółki. Zobaczymy się wkrótce, teraz was zostawię - powiedział, obrócił się i zniknął nam z oczu. Próbowałem tłumić emocję aby nie wybuchnąć
- Prosiłem cię abyś została - wydusiłem - Dlaczego mnie nie posłuchałaś?! Teraz on już wie, że jesteś moim słabym punktem, może to wykorzystać jeśli nie będę mu posłuszny.


<<Yumi?>>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Chat blogowy