Gdy Rosallie wzięła książkę do rąk ja i Yumi nachyliliśmy się przez jej ramiona. Mogło to wyglądać tak, jakby Rose miala 3 głowy, a nie jedną.
Przekartkowała książkę zatrzymując się co jakiś czas na różnych stronach. Zwłaszcza na tych z rysunkami i zdjęciami.
- Zamek... Przyjaciele... - zaczęła szeptać. - Potwory... Mapa...
Mapa! - wykrzyknąłem w myślach. Wyrwałem książkę z rąk dziewczyny mimo jej protestów.
- Mapa - zacząłem. - Ta mapa jest mapą tej szkoły! Jestem pewien na 99%!
- Czemu tylko na 99? - spytał Kuruke.
- Nie byłem w całej szkole - powiedziałem nie patrząc na wilkołaka. - Nie byłem na przykład w podziemiach... A na tej mapie są podziemia. W szkole też. Możemy pójść i sprawdzić ich zgodność.
- A wiesz gdzie jest do nich wejście? - spytała Sara.
- Oczywiście! Widziałem kamienną płytę na dziedzińcu z zawiasami. Jako, że jest kamienna zapewne jest ciężka, ale mamy czarodzieja w drużynie.
<Rosallie? Yumi? Flora? Sara? Kuruke?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz