- Odbierz. - Rzekłam spokojnie. Zaczął z nim rozmawiać. Po kilku minutach skończył.
- Muszę iść. Obiecaj że nie zrobisz głupiego. - Pokiwałam na zgodę głową. Wyszliśmy z akademika. Nikolaj wyruszył na umówione spotkanie. Biegłam za nim na bezpiecznej odległości żeby mnie nie usłyszał i nie zauważył. Po godzinie dotarł na polane gdzie ktoś stał. To musiał być wampir który szantażuje Nikolaja. Po cichu zbliżyłam się do brzegu krzaków. Wampir odwrócił głowę w moją stronę. Zauważył mnie.
Nikon?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz