-Tylko uważaj na siebie- szepnęła Minewra cmokając mnie w policzek.
-Będę ciociu, obiecuję.- odrzekłam wyruszając na hipogryfie z torby usłyszałam przerażony pisk Pappiego.
__________________________________________________________
Wylądowałam wprost przed okazałym gmachem szkoły. Nie mając ze sobą żadnej walizki tylko małą torebkę którą pouczyłam małym zaklęciem zwiększająco zmniejszającym, zrobiłam ciut nieme wrażenie na pozostałych. Zeszłam z hipogryfa i natychmiast odesłałam go z powrotem do Hogwartu. Usłyszałam za sobą głos.
-Nowa?
-Tak rzeczywiście… Jesteś…?
Ktoś, coś? C;
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz