Od Alice - CD Kuruke

sobota, 20 września 2014
A jednak! Myśli w mojej głowie pędziły jak szalone próbując ułożyć jakaś odpowiedź i przerwać narastające milczenie.
-Też ci dziękuję... -powiedziałam.
-Za co? -Podniósł z niedowierzaniem brwi.
-Za przejażdżkę.To było naprawdę wspaniałe.Ostatni raz jechałam z kimś na koniu... -urwałam.
Tak to było wtedy w przeddzień śmierci mojej rodziny.Jechałam wtedy razem z moją młodszą siostrą ,na gniadej klaczy...Omedze.To było piękne...Ona też nie ustrzegła się śmierci zadanej przez....a raczej przeze mnie... Stop! Szybko porzuciłam myśli ,przecież nie czas na to! Kurke stoi czekając aż jakoś sensownie dokończę zdanie.
-Myślałam.... - zająknęłam się.Tak naprawdę nie wiem co myślałam i nie wiem co chciałam powiedzieć.Mam mętlik w głowie.Muszę jakoś zmienić temat.Może do czegoś bliższego w czasie.
Ach tak ,wciąż nie rozumiem dlaczego odszedł bez słowa ...Ale dlaczego teraz tu przyszedł...czemu...Czemu ...Tak dużo pytań.
- Dlaczego? -powiedziałam...To jedyne słowo ,które przychodziło mi na myśl. Nikt nie zna moich myśli i przez chwilę na twarzy chłopaka widziałam coś na kształt zdumienia i niezrozumienia. Ku mojej uldze po chwili jego twarz się rozjaśniła...Zrozumiał pytanie.
Kurke? (troszkę cię wkopałam)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Chat blogowy