Niewiele rozumiejąc wykonałam polecenie dziewczyny i wsiadłam do auta. Gdy chciała zamknąć drzwi powstrzymałam ją wskazując na wilka.
- On też - powiedziałam.
Ciemnowłosa dziewczyna spojrzała na mnie i na wilka.
- Wskakuj - powiedziała.
Wilk wskoczył.
- Masz imię? - spytałam wilka.
- Jestem Melani - odparła dziewczyna wsiadając do auta na siedzenie obok kierowcy.
Nie mam imienia odezwał się głos w głowie.
- Aha...
Nagle kątem oka zauważyłam ruch po drugiej stronie lasu.
- Ciociu, jedziemy - ozwała się Melani i kierowczyni wrzuciła jedynkę i ruszyliśmy.
Kolejny ruch w ciemnościach... I kolejny...
<Mel?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz