- Jak chcesz. To może najpierw zwiedzimy akademie?
- Ok.-Powiedział i ruszyliśmy w stronę głównego budynku. Wielkie dębowe
drzwi otworzyły się i weszliśmy do głównego holu. Pomieszczenie było
urządzone w klasycznym stylu, ogólnie cała akademia była tak urządzona
oprócz nowoczesnych klas i mieszkań. Opowiadałam chłopakowi o klasach,
pomieszczeniach i innych. W końcu zauważyłam, że Marco chyba mnie nie
słucha.
- A tu jest klasa, gdzie uczymy się żonglować jadąc tyłem na ośle.-Powiedziałam pokazują drzwi klasy.
- Mhmmm... zaraz czekaj co ty powiedziałaś?
-Nic. Umiesz się wspinać na ściance?-Zapytałam, przypominając sobie jaskinie przy wodospadzie.
Marco
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz