Od Rosallie-CD Danny'ego

piątek, 19 września 2014
Nie wiedziałam co zrobić... Ja narzekałam na to, że fanki wiedzą o moim ojcu więcej niż ja, a on poznał swoją matkę aż za dobrze.
-Nie wiem, czy ci to pomoże, ale ja za to nie powiem ci o ojcu nic więcej, niż największe fanki.
-Ale ty z tego powodu prawnie nie zabiłaś człowieka-odpowiada ze łzami. Widać, że go to trochę skrępowało.
-Ale ja nie jestem wilkołakiem. Twoja rasa często nid panuje nad gniewem.
-Wiszisz? Kolejna wada! Jestem tym, czym jestem.
Teraz postanowiłam schować język za zębami. Po prostu poklepałam go po koleżeńsku...


Danny?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Chat blogowy