Otrząsnąłem się po walce z banda wampirów starciu na chwilę przytomność. Byłem w Aucie wszędzie kraty i zabezpieczenia. A Przede mną siedział facet w płaszczu.
-Wiesz dokąd jedziesz ?
-A skąd mam niby wiedzieć do jasnej cho*ery -warknąłem
-Do specjalnej szkoły ..
-Co ? chyba wam na mózg padło ze będę się uczył
-To twoja ostatnia szansa .. przysparzasz za dużo kłopotów jak na jednego wampira, jesteś z nami od dwóch lat a zabiłeś co najmniej już
12000 ludzi za bardzo rzucasz się w oczy.
Patrzyłem na niego z nienawiścią ..
-A co jeśli stracę te szanse ?
-Do końca swoich dni będziesz w "In the hel"
Zacisnąłem pieści wściekły .. on mi groził .. Dotarliśmy na miejsce w eskorcie dwunastu Wampirów którzy byli strażnikami wpisano mnie w dokumentacje uczelni oraz przydzielono mieszkanie. Zostałem przedstawiony Dyrektorowi i nauczycielom jako młody niedoświadczony wampir,buntownik,masowy morderca ludzi ..
Przez co od razu wpisano mnie na czarną listę i każdy musiał mieć na mnie oko,w razie mojej ucieczki .. starło by się wielkie nieszczęście z tą szkołą . Po tym wszystkim Bylem sam w pokoju rozpakowałem rzeczy i obmyślałem jak opuścić zajęcia gdy zobaczyłem mój plan lekcji. Wyszedłszy z pokoju a na sobie czułem wzrok strażników ktoś na mnie wpadł ..
-Uważaj jak leziesz ślepoto -warknąłem
<Ktoś>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz