Jak chłopak nalegał to weszłam. Oczom ukazał się pokój dla muzyka.
-Lubisz spiewać albo grać na jakimś instrumencie?
-Nie-odpowiada chłopak z uśmiechem. -A ty?
-Lubię.
-Śpiewać czy grać?-pyta.
-I to i to-mówię.
-A zagrałabyś coś?-prosi mnie czarodziej.
-Może kiedy indziej..A ty co lubisz robić? -pytam.
-Rysować.
-Pokażesz mi parę prac?-pytam.
David?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz