Wszedłem do mojego pokoju - jest zdecydowanie za jasny. Rozpakowałem rzeczy. Byłem głodny, strasznie głodny. Nie umiem zapanować nad rządzą krwi, jest to dla mnie rzecz niesłychanie ciężka. Poszedłem do pobliskiego lasu, nie chcę żywić się krwią ludzi, gdy już zacznę, nie będę umiał przestać. Poszedłem biegać, tylko tak mogę pozbyć się niepotrzebnych myśli. Biegłem przed, nie rozumiem dlaczego dołączyłem do tej akademii, nie chcę być taki jak oni, chcę być normalny, chce znowu poczuć bicie mojego serca, mieć ciepłą skórę.
Dobiegłem do skalistego zakończenia drogi. Czułem się wspaniale, jakby wszystkie moje dotychczasowe problemy zniknęły, chociaż na moment. Odwróciłem się z chęcią powrotu, jednak naprzeciwko mnie stała dziewczyna, z dość niezwykłymi włosami.
<Savanna?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz