- Mogli już wiele odkryć - odpowiedziałem na pytanie szamanki. - Jednak sądzę, że większość tych rzeczy nie jest przyjemna... Przynajmniej dla tej szkoły.
Zapadła chwila ciszy. Jednak przymusowa. Musieliśmy coś zanotować w zeszytach.
Odchyliłem się na krześle.
- Oby wrócili cali i zdrowi - dodałem cicho. Nawet nie wiem czy Yumi mnie usłyszała.
Zależało mi na Rosallie. Bardzo mi na niej zależało.
- Jak sądzisz? Czy uczniowie tamtej szkoły wiedzą o poczynaniach dyrektora?
<Yumi?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz