Kończyłam właśnie zajęcia gdy auważyłam chłopaka na korytarzu. Już miałam iść dalej gdy nagle się odwrócił.
-Na co się tak patrzysz? - spytał
-Na nic - prychnęłam - właśnie przechodziłam.
-Nie widziałem cię jeszcze...
-Może dlatego że nie szukałeś - uśmiechnęłam się lekko po czym popatrzyłam się w kierunku sali - Nie powinieneś przypadek już wchodzić ?
-Skąd wiesz że mam tu zajęcia? - prychnął
-Stoisz pod tą salą i na coś czekasz. Albo na zajęcia albo swoja tajemną kochanicę. Jeśli to drugie to cię wystawiła - zaśmiałam się.
<Cool ? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz