Podczas lekcji strasznie mi się nudziło. Już nie wytrzymywałem.
Myślałem jak uciec z tego miejsca. Rzucałem do Megan
D :"Nud"
M"Nom Co po szkole robimy"
D: "Wypad do miasta"
M: "Tobie nie wolno"
D" Po to są zakazy"
Po lekcji wyszlismy z sali
-To idziemy ?
-Tak jak pisałem ..
Poszliśmy ledwie się wydostaliśmy szynobusem pojechaliśmy do miasta
Do centrum Megan robiła zakupy ja szukałem ofiar
-Idę do łazienki -powiedziałem ..
-Okey
Wszedłem do Damskiej i zatokowałem kobietę wbiłem w nią kły i wypijałem jej krew.
Nagle weszła Megan .. wstałem odsunąłem się i otarłem dłonią resztę krwi z ust
<Megan>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz