Od Sang bleu-CD Lucasa

sobota, 18 października 2014
Przytuliłam się do Lucasa.
 -Przeprasza za nich...-jąknęłam-Nikt się im nie stawia.
 -Co oni od ciebie chcieli?-zapytał.
 -Nie wiem...-ciągnęłam dalej-Ale się dowiem.
Odsunęłam się od chłopaka, wyciągnęłam telefon i zadzwoniłam.
 -Przyjedź po mnie natychmiast!-warknęłam do telefonu.
 -Sang...
 -Lepiej wróć do mieszkania.-przerwałam mu-Proszę.
 -Nie mogę.-powiedział.
 -Tak będzie lepiej.
 -Nie zostawię cię.
 -Dziękuję.-szepnęłam i przytuliłam się do niego.
Po chwili na dziedziniec wjechał samochód. Wysiadł z niego wysoki mężczyzna. W szybkim tempie zbliżył się do nas.
 -Sang bleu-powiedział troskliwym tonem-Co się stało?
 -Ty się pytasz co się stało?-krzyknęłam-Co Max i Alex robili w mieście?
 -Mieli pojechać po ciebie.-odpowiedział.
 -Alex chciał ją uderzyć!-krzyknął Lucas.
 -Co takiego?-zapytał-kto to?-Ojciec dopiero teraz spostrzegł.


 Lucas?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Chat blogowy