- Ale po co w akademii rada?-Zapytałem cicho i zmierzyłem wzrokiem, grupę ludzi stojących na dziedzińcu. Pięcioro wysokich mężczyzn ubranych w długie czarne płaszcze stało w cieniu akademii, a trzy metry dalej kobieta w białym płaszczy rozmawiała z jedną z dyrektorek. Spojrzałem nie pewnie na San i czekałem na odpowiedź.
Sang
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz