Od Dymirta-CD Sary

czwartek, 23 października 2014
Jechaliśmy spokojnie najpierw oboje na stacje bez szaleństwa. Po zatankowaniu
Zaczęła się zabawa na pustej drodze. Podrywanie motoru na jedno koło. Jakieś sztuczki a potem wyznaczony START i META
Silniki grzały i ruszylismy najpierw podsycałem Sarę nie gnając tak szybko byśmy jechali równo a momentami ona szybciej .. Niema położyłem się na motorze i rozpędziłem kładłem się na zakrętach pięknie to byłą jazda ..

<Sara>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Chat blogowy