-Ale jej zazdroszczę! Też chciałabym zostać przemieniona przez czyjąś ślinę - powiedziałam z ironią.
- Biografia Savanny zrodzonej z śliny wampira. Sprzedałabyś milion egzemplarzy - uśmiechnął się i podał mi kask.
-Gdzie jedziemy?- spytałam.
-Niespodzianka.
-Wcale ze nie niespodzianka.
-A czemu to niby nie?
-Bo mogę czytać ci w myślach a ty o niczym nie myślisz - prychnęłam.
-A teraz? - zaśmiał się
-Napradę? - prychnęłam - Tam jedziemy.
-Napewno ci się spodoba.
Gdy to powiedział ruszyliśmy w stronę ...
Nick?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz