Od Savanny-CD Klausa

niedziela, 19 października 2014
Cos chyba nie wyszło gdyż poczułam straszny ból w prawym ramieniu. Rana nie goiła sie jak zwykle. Pewnie to wina czarów. Po za tym mieliśmy większy problem. Przed nami stał profesor.
 -Klaus co ty tu robisz?
 -Dołączyłem do szkoły.
 -Aha. Dziewczyny proszę na słowo.
 -Dobrze. - podeszłysmy blizej nauczyciela
 -Mam nadzieję że sie wam podobało - na jego ustach pojawił się krzywy uśmiech. - Ale jeśli ktoś się o tym dowie to wiedzcie ze poniesiecie tego kosekwencje.
Wróciłyśmy do Klausa.
 -I jak? Za tydzień powtórka?
 -Jasne-prychnęłam.
 -To co teraz zrobimy. Jak go wyleją to on tu wróci i nas pozabija.
 -Będę waszym rycerzem w srebrnej zbroi i was uratuje.
 -Sądzisz że same nie mamy rady?
 -No błagam jesteście jedynie uczennicami na trzecim roku.
 -Uwierz mi że mogłabym cię zabić jednym ruchem. O Rosallie też się nie martwię.
 -Dzieki, Sav.
 -Tak więc pokazujemy ten film i potem muszę zmienić koszulke. Naprawde ją lubię i nie chcę jej zaplamić krwią.

 Rosallie? Klaus? STAY OPEN MINDED.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Chat blogowy