Wróciłam do stajni i rozmyślałam co zrobiłam kiedyś, ale wciąż to mnie
gnębiło. Odstawiłam wałacha do boksu i wróciłam do pokoju. Było już dość
późno, więc się położyłam. Wstałam kolejnego dnia rano i wzięłam
prysznic. Wróciłam do pokoju i dostałam sms-a od Alex'a.
"Wyjdź na podjazd."Wzięłam bluzę i wyszłam z mieszkania. Założyłam bluzę
i poszłam na podjazd. Zauważyłam czerwonego pick'up Alex'a z przyczepą z
tyłu. Wyciągnęłam telefon i napisałam sms'a do Dymitr'a, żeby
przyszedł. Podeszłam do Alex'a i zaczęliśmy rozmawiać.
Dymitr
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz