Od Hiny cd. Yumi

wtorek, 24 czerwca 2014
Reita zaczerwienił się, gdy dowiedział się o tym, że jednak Yumi wyczuła jego obecność. Ja doskonale wiedziałam, że jeszcze jakiś inny szaman to spostrzeże.
- Tak, chodźmy na ten trening - powiedziałam.
Poszłam wraz z dziewczyną dalej przed siebie, w stronę miejsca, gdzie odbywał się ten cały trening. Reita szedł obok dwóch lisów Yumi i najwyraźniej o czymś rozmawiali, a raczej kłócili się.
- Chyba muszę w imieniu tego idioty przeprosić za to... - powiedziałam, wysyłając Reicie krzywe spojrzenie.
- Nie szkodzi, ale następnym razem trzymaj go krócej - odparła.
- Postaram się - powiedziałam z lekkim uśmieszkiem.
Gdy tak szliśmy, w końcu natrafiliśmy na wyjście z akademika. Skierowaliśmy się do bloku sportowego.
- Zastanawiam się, dlaczego szamanom codziennie jakieś treningi... przecież to nie ma sensu... - powiedziałam dość pesymistycznie. - Ta szkoła w ogóle jest bez sensu.
- Nawet nie spędziłaś w niej całego, normalnego dnia...
- Ale i tak jej nie lubię - odparłam.
Weszliśmy do środka, gdzie rozkazano nam przebrać swoje ubrania. W tym celu poszliśmy do szatni.
- Reita, zostajesz, jasne? - przemówiłam do niego.
Duch kiwnął głową. Yumi zaś poleciła swoim duchom, aby one pilnowały mojego przed rzeczami nieodpowiednimi.
- Ale masz ładne ciało... - powiedziałam, przyglądając się przebierającej dziewczynie, podczas gdy ja już miałam na sobie jedynie stanik i miałam zamiar ubrać białą, czystą koszulkę na ramiączkach.

<Yumi?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Chat blogowy