Otworzyłam oczy, do których wpadły odrazy promienie światła. Rozejrzałam
się po pomieszczeniu, które poznałam był to oddział lekarski. Niedaleko
od łóżka na którym leżałam, było ciało wilkołaka. Pod filarem siedział
Kuro. Usłyszałam jakieś trzaski czy coś w tym rodzaju. Rozejrzałam się
ponownie po pomieszczeniu, i zobaczyłam, że na suficie są wielkie
pęknięcia dokładnie wokół filaru przy którym siedział Kuruko. Dźwięk się
nasilał, a ja domyśliłam się o co chodzi. Poderwałam się z łóżka i
podbiegłam w stronę Kuruko. Chłopak uśmiechnął się gdy mnie zobaczył,
ale zaraz spojrzał na sufit, bo dźwięk był na tyle głośny, że przez
akademie przeszedł delikatny wstrząs. Odwróciłam oczy ku sufitowi i
widziałam, wszystko jak w zwolnionym tempie. Sufit zaczął się walić,
biegłam ile sił w nogach. Na głowę zaczęły spadać płaty farby. Rzuciłam
się w stronę chłopaka. Przeturlaliśmy się parę metrów, a w tym czasie
część sufitu roztrzaskała się o podłogę z głośnym hukiem. Leżałam na
Kuruke. Otrzepałam się z kurzu i spróbowałam się podnieść, ale poczułam
przeszywający ból od pasa w dół. Spojrzałam w stronę moich nóg.
Zobaczyłam tylko gruzy, które przygniatały moje nogi. Rozejrzałam się po
reszcie pomieszczenia, ale zbyt wiele nie zobaczyłam, bo w powietrzu
unosiły się jeszcze tumany kurzu i większość pomieszczenia była
pochłonięta pod gruzami. Spojrzałam na Kuro, widać było po nim, że ma
trud z oddychaniem, bo pewnie miał złamane żebra, a na dodatek ja
jeszcze na nim leżałam. Wiedziałam, że muszę z niego zejść. Oboje
byliśmy przygnieceni od pasa w dół. Zaczęłam się przekręcać. Poczułam
jak coś wbija mi się w nogę. Ból był nie do zniesienia. Krzyczałam
wniebogłosy, aż w końcu ułatwiłam Kuro oddychanie i przestałam się
przekręcać. To coś co było najprawdopodobniej kawałkiem szkła weszło w
moją nogę na głębokość około siedmiu centymetrów. Czułam jak skóra wokół
rozcięcia robi się ciepła od krwi która z niej wypływa. Spojrzałam na
Kuruke, widać było, że o wiele łatwiej było mu oddychać. Uśmiechnęłam
się do niego. Czułam się jakby z mojego ciała ktoś wypompował całą
energie.
Kuruke
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz