Od Thomasa - CD Katheriene

wtorek, 24 czerwca 2014
Obiecałem że przyjdę po Kat rano pod jej pokój. Jak zwykle się spóżniłem. Pobiegłem na drugie piętro. Zapukałem do drzwi. Otworzyła je i wyszła na zewnątrz.
-Spóżniłeś się - powiedziała cicho.
-No wiem- przyznałem
-I nie masz mi nic do powiedzenia?
-Może już chodźmy.
Ruszyliśmy przed siebie ale Katherine nie odzywała się przez cały ten czas. Wtedy się zatrzymałem
-Słuchaj nie jestem w tym dobrym i nie wiem o co chodzi. To przecież nic wielkiego. Przepraszam.
-Wystarczyłoby samo przepraszam - uśmiechnęła się lekko.
-Dobrze. To wszystko.
-Co?
-Zgodziłem się cię oprowadzić bo wydajesz się miła tylko problem polega na tym że ja też jestem nowy i nie wiem co i jak.

Kat?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Chat blogowy