- Możemy ich śledzić - stwierdziłem - a możemy połączyć siły. Sądzę, że oni coś wiedzą. Zamiast „żerować” możemy się wspomóc.
Dziewczyny spojrzały po sobie.
- A jeśli nic nie wiedzą? - spytała nieufnie Sara.
- Jak mogą nic nie wiedzieć? - spytałem. - Mają smoka i kontaktują się z
nauczycielkami. A „pani Hannah” nazwana została „Sonią”. To już coś,
nie uważasz?
<Sara? Flora?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz