Cisza. Nie mam bladego pojęcia jak określić to zjawisko. Spokój ducha, brak jakichkolwiek dźwięków, brak wiejącego wiatru? Nie wiem. Najważniejsze było to, że podczas trwania tego stanu mogłam się odprężyć i zapomnieć o wszystkim. Marzyć. Malować. Odpoczywać. Żal mi było tego, iż wyjeżdżam porzucając malownicze tereny i spokojną atmosferę Oregonu. No ale cóż...edukacja jest ważniejsza. Podniosłam się z leżaka i weszłam do domu. Spojrzałam na zegarek...5:16. Za godzinę będzie tu moja siostra. Westchnęłam i wspięłam się po schodach do sypialni. Dopakowałam kilka rzeczy i zniosłam wszystkie bagaże na dół. Pozostało mi tylko czekanie na przyjazd samochodu. Kiedy wreszcie przyjechała zapakowałam wszystko do bagażnika i razem z siostrą wyjechałam do akademii. Podczas drogi nie prowadziłyśmy długich konwersacji. Odzywałyśmy się tylko czasami, co było bardzo niespotykanym zjawiskiem, gdyż i ja, i moja siostra lubiłyśmy dużo mówić.
-Cass, kiedy w końcu zrobisz prawo jazdy? Nawet nie wiesz ile wygody daje własny samochód.-zapytała w pewnym momencie
-Nie wiem. Może jak wrócę z akademii pomyślę o prawku.-odpowiedziałam
-Jak tam chcesz...tak przy okazji zaraz dojedziemy.-mruknęła
Wyjrzałam przez okno. Na horyzoncie rzeczywiście widać było budynek. Trzeba przyznać, że bardzo ładny budynek. Zaintrygował mnie...strasznie chciałam zobaczyć wnętrze. Liczyłam, że będzie ono równie piękne. Po chwili samochód się zatrzymał.
-Jesteśmy.-powiedziała siostra- W takim bądź razie..Cześć i..baw się dobrze?
-Dziękuję. Mam nadzieję, że czasem zadzwonisz.-zaśmiałam się wychodząc z auta.
Zamknęłam drzwi i wzięłam wszystkie bagaże. Kiedy cały bagażnik został opróżniony z lekkim stresem weszłam do budynku. Tak jak myślałam był równie piękny od wewnątrz. Kiedy przydzielono mi pokój od razu weszłam na dane piętro. Jedyne czego teraz chciałam to pozbyć się tych walizek.
-Pokój numer 3, pokój numer 3...-mruczałam do siebie
Kiedy w końcu znalazłam drzwi, za którymi miał znajdować się mój pokój odetchnęłam z ulgą i nacisnęłam klamkę. Moim oczom ukazał się ładnie urządzony, średniej wielkości pokój. Odłożyłam walizki w kąt i ruszyłam na "zwiedzanie" akademii. Kiedy wyszłam z pokoju..
<Kto skończy?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz