Od Thomasa

czwartek, 19 czerwca 2014
Gdyby nie fakt że spadłem z tego cholernego łóżka, pospałbym sobie jeszcze. No a jak.. ale jednak musiałem spaść, przez co miałem nieprzyjemne spotkanko z podłogą. Westchnąłem niezwykle ciężko i podniosłem się z chłodnej podłogi, przecierając przy tym oczy. Jak zwykle niewyspany. No ale nic, jak mus to mus. Zauważyłem że obudziłem się w szkole. Kompletnie o tym zapomniałem. Byłem głodny ale najpierw poszedłem do łazienki by się na szybko odświeżyć. W końcu wyszedłem, mając na sobie jeansy, szarą koszulkę z krótkim rękawem i koszulę w kratę, z podwiniętymi rękawami. Uznając że jestem gotowy, miałem już wyjść, ale nagle usłyszałem miauknięcie przy nodze. Schyliłem się i ujrzałem czarnego kocura. Nienawidzę kotów. Zaczął syczeć ale w tym momencie do mojego pokoju wparował inny chłopak. Wampir. Nie że coś do nich mam czy coś ale to chyba przez to ze jestem wilkołakiem.
-Chyba się puka - warknąłem.
-Sorry, widziałem że mój kot tu wszedł.
-Zabieraj go - wskazałem obojętnie na kota.
-Tak w ogóle to jestem James.
-Thomas - dodałem.

James ?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Chat blogowy