Od Julii

czwartek, 21 sierpnia 2014
Wróciłam!
Kiedy ponownie przemieżałam korytarze szkoły widziałam, że wielu uczniów odwracało się na mój widok i otwierało oczy z zaskoczeniem. Szczerze mówiąc ja też byłam nieźle zaskoczona swoją decuzją, ale po odejściu zrozumiałam, że nigdy nie będzie mi tak dobrze jak tutaj. Szkoła Nadprzyrodzonych będzie teraz moim domem, którego od lat mi brakowało. Miałam też parę spraw do załatwienia, które nie dawały mi spokoju. Pewnym krokiem mijałam drzwi kolejnych pokoi, aż znalazłam ten, którego szkałam. Wyciągnęłam rękę, ale w ostatniej chwili zawachałam się. A jeżeli nie będzie chciał ze mną gadać? Przecieź wyjechałam bez powiedzenia mu ani jednego słowa. Pewnie jest wku*wiony. N a p e w n o nie chce ze mną gadać. Ale chrzanić to. Zaleźy mi na rozmowie z nim. Zależy mi na n i m. Chociaż zajęło mi dużo czasu aby sobie to uświadomić. Wzięłam głęboki wdech i zapukałam. Usłyszałam kroki. W końcu drzwi się otworzyły, a ja zobaczyłam osobę, za którą tak tęskniłam.
- Julia? - otworzył szeroko oczy i tak patrzył na mnie nie wypowiadając ani jednego słowa. Nie mogłam oderwać od niego wzroku.
- Cześć. - szepnęłam. Nagle twarz Thomasa się zmieniła. W końcu przerwał ciszę między nami.
- Może... wejdziesz do środka? - spytał niepewnie. Kiwnęłam lekko głową i oboje weszliśmy do jego pokoju.

<<Tommy?>>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Chat blogowy