Co ja sobie myślałam? Że w końcu zaprzyjaźnię się z czarodziejem? I to z córką czarnoksiężników? Postanowiłam unikać Melani. Potem było OPCM. Pani Samanta przedstawiła Melanię, ale ja nie słuchałam jej przemowy. Kiedy zabił dzwonek szybko wszyłam z klasy i biegłam na salę od zielarstwa.Nagle słyszę
-Rose, czekaj!-zatrzymałam się i po kilku sekundach była przy mnie Melania.
-O co chodzia.
~Melani xD~
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz