-Dziś zamykają szkołę. To koniec. Powodem jest nasilenie się ataków na szkołę i braku chętnych. Nie wiadomo jednak,dlaczego potwory nas atakowały. Podobno,próbowało rozgryźć to dwóch szamanów - Edward i Monica,którzy byli najmłodsi w szkole. Razem z przyjaciółkami,postanowiłyśmy,że kiedyś odnowimy szkołę...
-Na pewno nic tutaj jeszcze nie ma?-pyta Len.
-Co do pamiętnika Natalii to koniec,ale czy jest tu więcej przedmiotów to nie wiem-mówię.
-Ale jest mowa o jakiś dwóch szamanach...-mówi Yumi
-Ale oni nam nie pomogą..chyba-mówię.-Natalia napisała,że próbują a nie,że rozgryźli to-mówię. Mnie najbardziej ciekawi ten "uczeń od którego wszystko się zaczęło".
-Może jest tu coś o nim?-pyta Len.
-Poczekaj.....O mam coś.
-Dziś doszedł nowy uczeń. Jest wilkołakiem,co widać między innymi po jego owłosieniu. Ma na imię Edłord. Jest bardzo dziwny. Przylepił się nawet do Sami... Podobno ma jakieś wizje,w których widzi potwory i swojego dziadka. Dziadek każe mu rysować jakieś dziwne obrazki i robić mikstury,które tylko William i Samanta rozpoznają. Mam tylko nadzieję,że te wizje nie są prawdą...
~Len?Yumi?~
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz