Od Sary - CD Kuruke

piątek, 22 sierpnia 2014
-Pamiętasz jak pani Samanta Tinnyson naprawiła mój pokój?-Zapytałam.
-No tak.
- Naprawiła tylko to co było na widoku.-Powiedziałam i podeszłam do wielkiej dębowej szafy, i zaczęłam ją odsuwać, po chwili ukazała się wielka dziura w ścianie.
- Miałam to załatwić, ale nie miałam zbytnio czasu.- Powiedziałam i wzięłam latarkę z plecaka, podeszłam do dziury. Poświeciłam latarką we wszystkie strony i zauważyłam coś błyszczącego na końcu ściany.
-Tam coś jest.-Powiedziałam i przeszłam przez dziurę. Zaczęłam iść w kierunku błyszczącego przedmiotu, przez chwile szłam normalnie, ale po chwili musiałam się czołgać. Wreszcie dotarłam do tego przedmiotu, który okazał się jakąś skrzynią. Zaczęłam ją pchać , wreszcie dotarłam do wyjścia i wyjęłam skrzynie. Postawiłam ja na ziemi i przetarłam. Pod grubą warstwą kurzu kryła się drewniana skrzynia, ze złotą głową lwa, który zamiast oczu miał dwa czerwone kryształki, i otwartą paszczę.


Kuruke Flora

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Chat blogowy