Od Megan - CD Dymitra

sobota, 11 października 2014
Wracałam z lekcji samoobrony. Było jeszcze dużo czasu do wieczora, więc łaziłam po szkole bez celu ucząc się przy okazji teorii astronomi na wszelki wypadek. Jakby pytali to będę przygotowana. Nagle ktoś na mnie wpadł.
- Jezu! Jak chodzisz ?!? - spytał chłopak.
- Ja... Ja... Przepraszam! To było niechcący. Wybaczysz?
-Może. - powiedział
- Jestem Megan, ale mów mi Megg. A ty jak masz na imię? -spytałam lekko się uśmiechając
- Dymitr. - powiedział już milej - Przejdziemy się?
Zgodziłam się kiwaniem głową. Przeszliśmy trochę. Śmialiśmy się dużo przy czym ludzie patrzyli się na nas jak na idiotów.

<Dymitr?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Chat blogowy