Od Sary - CD Nowy Etap

piątek, 20 czerwca 2014
Chłopak wypchnął mnie przez okno, kiedy do pokoju wparował ten potwór. Zleciałam na dach tarasu i zeskoczyłam na dziedziniec. Odwróciłam się w stronę akademiku. W moim pokoju trwała zażarta walka. Kuruke zawył na pomoc, a później przez okno poszła chmura pyłu.
- Muszę mu pomóc.-Pomyślałam i myślałam jak dostać się na górę, bo drzwi akademiku były zamknięte, postanowiłam, że wejdę na górę tak samo jak z niej zleciałam. wskoczyłam na taras, następnie na parapet na drugim piętrze i na parapet mojego okna. Wskoczyłam do pokoju i zobaczyłam jak pani Tetto walczy z wilkołakiem, a Kuruke leży zakrwawiony przy ścianie.
-Zabierz go stąd.- Zawołała pani Tetto. Podbiegłam do niego i wyciągnęłam go z pokoju unikając przy okazji ciosów potwora. Ciągnęłam go w stronę oddziału szpitalnego, który wydawał mi się w tym momencie najlepszym miejscem. Miałam szczęście bo był na tym samym piętrze co mój pokój. Byłam już niedaleko, kiedy zaczęłam się przemieniać, tak samo jak Kuro,a świtała w akademii gasnąć. Po chwili byłam już znowu człowiekiem, a w akademii zapanowały grobowe ciemność, tylko w moim pokoju świeciło światło. Otwierałam drzwi oddziału, kiedy na korytarz wyleciała i walnęła o ścianę pani Tetto. Nie ruszała się, po chwili z mojego pokoju wyszedł wilkołak. Zaczął biec w naszą stronę. Wciągnęła Kuro do pomieszczenia, spróbowałam zmienić się ponownie i się udało, a w oddziale zapaliło się parę lamp. Trzymałam drzwi i siłowałam się z wilkołakiem, ale po paru minutach nie miałam siły, zaczęłam się zmieniać. W końcu wilkołak wziął rozbieg i przedarł się na oddział, a mnie wyrzuciło na drugą stronę pomieszczenia. Walnęłam z dużą siłą o ścianę i osunęłam się na ziemie tracąc przytomność. Ostatnie co widziałam to to jak wilkołak zbliżał się do mnie, ale zaatakowali go wychowawcy, później nastała ciemność.

Kuruke

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Chat blogowy