Od Savanny-CD Yumi,Cody

poniedziałek, 16 czerwca 2014

-Ja jestem z Francji. Dokładniej z Paryżu - uśmiechnęłam się lekko.
-Jesz ślimaki i takie tam ?
-Tak i żaby -zaśmiałam się.- Nie nie jem. Wole krew współlokatorek.
-Tak myślałam.
-A co do zwierzaków. To ja mam tą przybłędę - wskazałam na mojego kota.
-Słodki. Jak się wabi?
-Sir. Nicolas. I nie pytaj dlaczego -zaśmiałam się.
-Rozumiem. Może się przejdziemy i coś zjemy?
-Czy ty mi coś proponujesz?
-Tylko spróbuj.
Obie poszłyśmy w stronę jadalni. Yumi wzięła jakąś sałatkę a ja zadowoliłam się marnym sokiem plazmowym. Po mojej minie można było wnioskować że nie jest on zbyt dobry. Momentalnie wstałam. Yumi podążyła za mną.
-O co chodzi? -spytała.
-Jest tu ktoś jeszcze. Wampir. -Usiadłam.- Przepraszam. Jeszcze do tego się nie przyzwyczaiłam. Od niedawna jestem wampirem.
-Widać -zaśmiała się osoba z końca jadalni.
-Nikt nie pytał cię o zdanie - prychnęłam.
-Mamy przecież wolność słowa. -Podszedł bliżej. - Jestem Cody.
-Yumi - przedstawiła się moja nowa koleżanka.
-A ty?- spytał
-Sav.
-Tylko Sav? To brzmi jak jakieś zdrobnienie.
-Bo nim jest. Mam na imie Savanna.

Yumi? ^^ Cody ?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Chat blogowy