Od Chena-CD Savanny

środa, 1 października 2014
Poszedłem do sali od historii. Usiadłem w ławce niedaleko okna. Nienawidzę tej lekcji, nudniej chyba być nie mogło. Dzisiaj mam urodziny, kolejny miesiąc męki, kolejny miesiąc bycia istotą bez serca. Ten dzień już nie sprawia mi ani grama przyjemności. Chciałbym móc spędzić go z rodziną, ale niestety, moi rodzice to ludzie.
Z moich myśli wyrwał mnie szkolny dzwonek. Poszedłem do swojego pokoju, pora zacząć coś robić, nie spędzę kolejnych urodzin użalając się nad sobą. Poszedłem do Sav, była chyba jedyną osobą, z którą mógłbym spędzić ten wieczór.

- Mogę wejść? - zapytałem witając Sav w progu jej drzwi. Dziewczyna pokazała jedynie gest zapraszający do środka.
- Co to za straszna bestia? - zapytałem spoglądając na kota, którego pogłaskałem po głowie.
- A więc, jesteś tu ponieważ...? - zapytała dość niepewnie. Odwróciłem się w jej stronę.
- Mam urodziny, których nie chciałbym spędzić sam - powiedziałem z lekkim uśmiechem.
- Więc co zamierzasz zrobić? - zapytała Sav wyraźnie zaintrygowana.
- Mam zamiar iść do baru i się upić, nie pogardzę kompanem - odpowiedziałem bacznie przyglądając się dziewczynie.

<Sav, piszesz się na to?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Chat blogowy