Kiedy szykowaliśmy się z Lenem do "wielkiego wejścia", podeszla do nas Flora . Była sama.
-Hejka - odpowiada.
-Cześć. A ty sama?-mówi.
-Tak-odpowiada z wyczuwalnym smutkiem.
Nasunęło mi się "Kuruke cię nie zaprosił?", lecz w tedy kątem oka ujrzałam Kurule z czerwonowłosą dziewczyną. Westchnęłam.
-Coś się stało?-pyta Flora.
-Nic nic..Ale jak to nie masz partnera?-mówię.-A ci z dalton academy?A jakiś wolny chłopak z naszej szkoły? Jak chcesz to możesz, jak będzie dyskoteka tańczyć z nami.
Flora? Len?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz