Od Williama - CD Cool'a

niedziela, 5 października 2014
Gwizdnąłem cicho.
Jeśli myśli, że za to go wywalą jest w dużym błędzie. Gdy Strażnicy zniknęli poszedłem dalej zwiedzać nową szkołę.

Na następny dzień spotkałem go znów. Miał przygnębioną minę.
- Heja, Cool? Jak tam wizyta u dyrektorek?
- Spieprzaj - odparł ten. - Brakuje mi tu jeszcze tylko wesołka...
W jednej chwili spoważniałem.
- Nie znasz mojej przeszłości, więc nie mów, iż jestem wesołek. Nazywając mnie tak jesteś w wielkim błędzie.
- Ta, na pewno masz bardzo mroczną przeszłość.
Cool wywrócił oczami, a ton był raczej sarkastyczny, lub kpiący.
- Bardzo mroczną - teraz znów odzyskałem humor. - Więc? Jak wizyta u dyrektorek?
<Cool? Czyżby początek przyjaźni? XD>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Chat blogowy