Czekałam aż zabrzmi dzwonek kończący ostatnią lekcje. Gdy rozbrzmiał wybiegłam szybko z klasy. Wpadłam do pokoju, a torbę rzuciłam na łóżko. Nie miałam ochoty wychodzić na dwór i spotykać się z przyjaciółmi. Jeszcze nie otrząsnęłam się po wyjeździe Nikolaja.
- Musisz wyjść stąd anie siedzisz całymi dniami tutaj. - Zaczął się żalić Atsu. Może i miał rację. Przebrałam się i wyszłam z pokoju. Szłam po kamiennych dróżkach ciągnących się wkoło terenu szkoły. Zamyślona wpadłam na jakiegoś chłopaka. Był to David.
- Wybacz zamyśliłam się. - Odparłam spokojnie.
David?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz