-W takim razie miło mi cię poznać.-uśmiechnęłam się przyjaźnie- Słyszałam kiedyś o szamanach. Nie za dużo, jednak coś am wiem.
-Co ty nagle taka pewna?-spytała Rosallie
-Sama nie wiem. Może przystosowałam się do nowego otoczenia.-powiedziałam
Uśmiechnęłam się ponownie...to dobrze, że byłam coraz pewniejsza. Nawet bardzo dobrze. Mogło pomóc mi w tym też to, że jak na razie poznałam sympatycznych ludzi. Akceptacja zawsze dodaje odwagi.
Wtedy spojrzałam na Lena.
-Szamani podobno mają Duchy Stróże. To prawda?-zapytałam- Nie chcę być nachalna. Jeśli nie chcesz nie musisz odpowiedzieć.
<Rosallie? Len?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz