Uśmiechnęłam się w stronę Cody'ego.
- Każdy mówi jak mu pasuje. - Rozejrzałam się. Nigdzie nie było Atsu i Aka. Znów gdzieś poleźli. Pokręciłam zrezygnowana głową.
- Co się stało Yumi? - Spojrzałam na Sav.
- Patrzyłam czy nie ma tu moich duchów stróżów. Dwa lisy wyglądające podobnie Aka i Atsu. - Widać że Cody się tym zainteresował.
Sav, Cody?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz