Zaczęlysmy chodzić po lesie, jak idiotki-bez celu.
-Coś małp nie widać-mówi Savanna.
-Szczekania wyimagowanego pieseła też nie słyszę. Pewnie dlatego, że nie latam na gaciach i z rozczorchranymi włosami po drzewach.
-Może i dlatego.. Albo śpią.
Kusiło mnie, żeby powiedzieć "Albo się rozmnażają",lecz ugryzłam się za język. Nagle na naszej drodze stanął skunks.
-Myślisz o tym samym co ja?-pyta wampir.
-O przebraniu się za skunksa i zrobienie przeróbki "What does fox say?"-pytam.
-Dokładnie-odpowiada Sav.
Savanna? I niech głupawka zawsze nam wsprzyja c:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz